Biurem piątym nazywano jedno ciasne mieszkanie zagracone aż do sufitu. W jego skład wchodziła ciasna łazienka, przedpokój na pół osoby oraz dwa pokoje, w których można było znaleźć po biurku i komputerze. Prócz tego wszędzie, gdzie się dało, wciśnięto regały zapełnione papierkami. Budżet tego oddziału zdecydowanie nie był najwyższy, a liczba pracowników ograniczała się do pięciu. 5 śliczny twarzyczek uczniów przyczepiono pinezkami na tablicę korkową tuż nad jedną z maszyn.
Boska Ręka MG
W środku nie było nikogo. Dziewczyna zdziwiła się niemało, gdy pociągnęła za klamkę od drzwi wejściowych, a te nie chciały ustąpić. Przeklinając w duchu sięgnęła do jednej z kieszeni spodni, by wydobyć z nich klucz. Męcząc się przez kilkadziesiąt z sekund z zamkiem w końcu otworzyła wrota swego królestwa i przepuściła blondyna przed sobą. Wyraz jej twarzy nie sugerował żadnych miłych atrakcji.
- Wejdź do środka.
Popchnęła go lekko na zachętę. Nie zrobiła tego brutalnie, bo nawet źli rządowi agenci mają serce.
Boska Ręka MG
W środku nie było nikogo. Dziewczyna zdziwiła się niemało, gdy pociągnęła za klamkę od drzwi wejściowych, a te nie chciały ustąpić. Przeklinając w duchu sięgnęła do jednej z kieszeni spodni, by wydobyć z nich klucz. Męcząc się przez kilkadziesiąt z sekund z zamkiem w końcu otworzyła wrota swego królestwa i przepuściła blondyna przed sobą. Wyraz jej twarzy nie sugerował żadnych miłych atrakcji.
- Wejdź do środka.
Popchnęła go lekko na zachętę. Nie zrobiła tego brutalnie, bo nawet źli rządowi agenci mają serce.